Wskazówki – jak przedłużyć trwałość samoopalacza
Gdy nadchodzi lato, nie chcemy pokazywać się blade na plaży. Chętnie sięgamy po samoopalacz. Jak sprawić, żeby skóra po nim wyglądała pięknie i nie straszyła ciemnymi plamami wokół kostek i w zgięciach kolan? Poznaj wskazówki dotyczące samoopalania i sprawdź, czy samoopalacze są zdrowe i bezpieczne dla skóry.
Samoopalacz- co zrobić, by dał najlepsze efekty?
- Sucha skóra bardziej chłonie samoopalacz, lecz może nierówno rozkładać opaleniznę, dlatego przed samoopalaczem należy stosować krem nawilżający.
- Używaj produktów antyoksydacyjnych, aby chronić skórę przed wolnymi rodnikami podczas korzystania z samoopalacza. Witamina C, witamina E i resweratrol to silne przeciwutleniacze, które powinny znaleźć się w Twoim serum do twarzy.
- Nałóż cienką warstwę kremu nawilżającego na dłonie i stopy przed nałożeniem samoopalacza na resztę ciała i przetrzyj te miejsca jedynie resztkami samoopalacza, pozostawionymi na gąbce. To samo dotyczy łokci i kolan. Wtedy uzyskasz bardziej równomierny kolor w tych obszarach.
- Jeśli masz karnację, która słabo „przybiera kolor”, najlepszą opcją jest użycie produktu, który nadaje kolor stopniowo. Używaj go przez kilka dni z rzędu, aż kolor zacznie się pojawiać.
- Możesz używać samoopalacza, nawet jeśli używasz innych składników aktywnych w pielęgnacji. Jeśli używasz AHA, BHA lub PHA, musisz jedynie zrezygnować z nich na kilka dni przed samoopalaczem. Należy również unikać stosowania takich produktów w dni po samoopalaczu, ponieważ złuszczają one martwy naskórek w miejscu, w którym znajduje się kolor.
- Samoopalacz musi całkowicie się wchłonąć – dopiero wtedy możesz założyć ubranie; wskazane jest unikanie białych ubrań przez okres 6-8 godzin po nałożeniu samoopalacza. Najlepiej zaaplikować go na noc, aby rano produkt był już całkowicie wchłonięty przez skórę.
- Unikaj światła słonecznego przez kilka godzin po samoopalaczu, aby uniknąć dalszej ekspozycji na wolne rodniki
- Używaj kremu przeciwsłonecznego zarówno na ciele, jak i na twarzy, jeśli twoja opalenizna zawdzięcza swój kolor samoopalaczowi.
Nowość na rynku – krople samoopalające
Dobrym sposobem opaleniznę bez słońca są krople samoopalające, którymi stopniowo budujesz kolor. Możesz wkroplić je do kremu nawilżającego, którego już używasz i wymieszać przed nałożeniem. Działają delikatnie, ale dają piękny efekt równomiernej opalenizny, a ponadto są bardzo wydajne.
Czy samoopalacz szkodzi skórze?
Jak w przypadku wszystkich innych zabawnych rzeczy, samoopalanie nie jest całkowicie pozbawione ryzyka, jak się okazuje. Kremy samoopalające zwiększają wrażliwość skóry na promienie UV. Badanie z 2007 roku wykazało, że w ciągu 24 godzin po aplikacji ilość wolnych rodników, wywoływanych przez promienie UV, wzrosła aż o 180% w porównaniu do skóry, która nie była traktowana samoopalaczem. Wolne rodniki pomagają starzeć się i uszkadzać naszą skórę, dlatego są czymś, przed czym staramy się chronić.
Badania pokazują, że reakcje chemiczne zachodzące podczas reakcji Maillarda wywołanej przez DHA lub erytrulozę mogą powodować uszkodzenie DNA. Jednak potrzeba więcej badań, aby określić, jaki i ewentualnie jaki może mieć wpływ. W międzyczasie dobrze jest zachować środki ostrożności, unikając wdychania samoopalaczy w formie sprayu i unikania nadmiernego spożycia produktów samoopalających.
Biorąc pod uwagę wszystkie dane, samoopalanie jest nadal bardziej delikatnym sposobem na opalanie niż smażenie w promieniach UV, ale powinnaś używać go stale. Kolor, który uzyskasz dzięki samoopalaczowi, nie ochroni przed szkodliwym promieniowaniem UV, dlatego należy nadal stosować ochronę przeciwsłoneczną.